Dlaczego dużo kosmetyczek traci wzrok kosztem słabego oświetlenia w salonie

Dlaczego dużo kosmetyczek traci wzrok kosztem słabego oświetlenia w salonie

Oświetlenie stanowiska pracy w salonie kosmetycznym

Dlaczego dużo kosmetyczek traci wzrok kosztem słabego oświetlenia w salonie? Czy jakość światła w salonie jest ważna? A właściwie pytanie powinno brzmieć, dlaczego dobrze dopasowane światło w salonie jest aż tak ważne? 

Prawdopodobnie jeśli jesteś jeszcze początkującą stylistką mogłaś tego nie doświadczyć, jednak po kilku latach w branży zaczynasz zauważać, że wzrok zaczyna się pogarszać. Garbisz się coraz bardziej, focus łapiesz dłużej niż lustrzanka ze słabym obiektywem, a jak klientka prosi o wzorek to na samą myśl robi Ci się niedobrze i zaczyna Cię boleć głowa. Niestety nie jest to wcale metafora.

Jakiej lampy używałam przez wiele lat i żałuję

Wydawało mi się, że lampka za 40zł + dobra żarówka wystarczy, przecież oświetlam bardzo dobrze paznokcie swojej klientki, dokładnie tak samo jak 90% salonów kosmetycznych lampą z bardzo popularnej sieci sklepów meblowych 🙂 Dopiero gdy Adrian zamontował przy moim stanowisku lampę dedykowaną właśnie branży paznokciowej zobaczyłam jaką krzywdę sobie robię.

Wady lampy za 40zł

Zawsze byłam przekonana by oszczędzać swój wzrok muszę kupić dobrą żarówkę. Dlatego wybierałam bardzo mocne żarówki z zimnym światłem. Efekt tego był taki, że siedziałam w półmroku by chronić produkty, a silna lampa oświetlała punktowo paznokcie moich kochanych klientek. Efekt? Wzrok dostaje mocno po tęczówce ;/ Nierównomierne oświetlenie stanowiska pracy, dodatkowo punktowo strasznie męczyło mój wzrok.

Poprawne oświetlenie stanowiska pracy

Po włączeniu nowej lampy zauważyłam 3 różnice

a) Równomiernie oświetlone stanowisko = komfort. Nawet gdy klientka zaczęła wiercić się, grzebać w telefonie to nie tworzyła się we mnie chęć sięgnięcia po coś ciężkiego bo do dyspozycji miałam całe biurko przez co centymetr w lewo lub w prawo nie robi dla mnie żadnej różnicy.

b) Widzę więcej. Co to znaczy? Mniej intensywne jednak równomierne rozłożenie światła pozwoliło mi wychwytywać swoje własne błędy. Tu niewyczyszczona do końca skóreczka, tu niedomalowany lakier, tu krzywa C wymaga lekkiej korekty. Klientki też to zauważyły!

c) Ciągłe uczucie senności, zmęczenia materiału spowodowało powolne, nieubłagane wypalenie zawodowe. Coś strasznego! Kocham stylizację paznokci jednak z każdą kolejną klientkom uświadamiałam sobie, że to koniec przygodowy z paznokciami. Tak, złe oświetlenie naszego stanowiska pracy może spowodować wypalenie zawodowe, a nawet depresję.

Lampę której teraz używam możesz zobaczyć w akcji na naszych live. Jest bezcenna. Dziś wiem, że zamiast zbędnych dodatków do salonu, ramek, plakatów, ozdóbek mogłam zainwestować w dobrą lampę oświetleniową.

Link do lampy: https://yenn.eu/product/lampa-do-stylizacji-paznokci-50cm/

Liczę, że ta mała podpowiedź z mojej strony pomoże Ci rozwijać swoje pasje 🙂

Jeżeli ten post pomógł Ci w udoskonaleniu Twojego stanowiska pracy udostępnij ten blog dalej <3

Do zobaczenia na Live!